Totalna Porażka Wyspa Wawanakwa - Odcinek 6
Chris: Ostatnio w Totalnej Porażce Wyspie Wawanakwa. Wściekłe Żyrafy świętowali swoje pierwsze zwycięstwo. Courtney zgubiła swojego palmtopa zostawiając go w willi. Duncan go znalazł, ale nie chciał oddać. Ezekiel wrócił po swojej nieobecności na wyspie, i doprowadził Duncana do ostateczności. Takiej ostateczności, że ten użył go jak broni ręcznej. Na eliminacji pożegnaliśmy DJ'a, który poturbował się po tym jak Courtney niszczyła nim łódkę drużyny przeciwnej. A dzisiaj... no właśnie, co dzisiaj. Oglądajcie Totalną Porażkę Wyspę Wawanakwa.
Domek, pokój dziewczyn
Gwen próbuje dostać się do swojej szuflady, lecz nie może jej otworzyć
Gwen: No dalej, dalej
Gwen szarpie szufladę, ale nie udało jej sieotworzyć, a Gwen tylko upadła. Do pokoju wchodzi Cody
Gwen: Hej Cody, pomożesz mi
Cody: A w czym problem
Gwen: Nie mogę otworzyć szuflady, a schowałam w niej swój pamiętnik
Cody: Jasne, odsun się
Cody szarpie szufladę, ale też upada
Cody: Hmm, jakby coś blokowało
Cody otwiera szufladę niżej i okazuje się, że faktycznie blokowało ją pudełko z płytą CD.
Cody: I proszę
Gwen: Dzięki
Cody: A, nie ma sprawy. Tak swoją drogą, to chciałem ci coś powiedzieć
Gwen: W takim razie słucham
Cody: Chodzi o Courtney. Wiesz... słyszałem co nie co, że tak naprawdę, to wcale nie jest tak z Duncanem jak ci mówi. I ogólnie to chciała cię zniszczyć za wszelką cenę
Gwen: Courtney? No nie, nie wierzę ci
Cody: Musisz mi zaufać Gwen. Courtney nie jest wobec ciebie szczera, musisz na nią uważać
Gwen: Dobrze Cody, będę mieć ją na oku
(PZ Cody: ) Słyszałem jak coś biadoliła w pokoju zwierzen, że chce zniszczyć Gwen. Nie mogę na to pozwolić, musiałem ją ostzec.
Willa
Wściekłe Żyrafy wygrały już drugi raz. Aktualnie grają w karty.
Geoff: I proszę bardzo, full
Duncan: Nauczyłeś się
Leshawna: Słuchajcie, wygraliśmy już drugi raz, może nie jest tak źle
Justin: Żartujesz? Nie jest źle? Tylko tyle? Salon masażu tutaj jest boski
Duncan: Ja tam wolę, żeby było można dobrze zjeść
Geoff: Tak. To co ziomy, druga partyjka
Jusitn, Ezekiel, Leshawna i Duncan: Z chęcią
Domek
Na tarasie siedzą Courtney i Gwen
Courtney: To co tam powiesz Gwen?
Gwen: Nic ciekawego, a u ciebie co
Courtney: A tak po staremu. Wyeliminowaliśmy DJ'a, a równie dobrze ja mogłam znaleźć się na jego miejscu
Gwen: Ja bym na ciebie nie zagłosowała Courtney
Courtney: Dzięki
Gwen: Tak swoją drogą. To prawda, że coś dalej czujesz do Duncana?
Courtney: Co, kto ci takich głupot nagadał?
Gwen: I że chciałaś zemścić się na mnie?
Courtney: Kto ci to powiedział?
Gwen: Cody...
Courtney: Już ja się z nim policzę
Courtney poszła, a Gwen miała minę jakby żałowała, że powiedziała o tym Courtney
Kuchnia Szefa
Szef robi śniadanie uczestnikom, kiedy Courtney puka do niego
Courtney: Puk puk
Szef: Co jest? A, to ty Courtney. no więc.... CZEGO TU
Courtney: Szefie
Courtney rozgląda się po kuchni
Courtney: Co masz tutaj najbardziej przeterminowanego?
Szef: Ja, no weź? Przecież tu wszytko musi mieć ważność. Sanepid nas sprawdza
Courtney: Meh... :/
Szef: Ale mam tu środek na sranie. Trzymam go w dolnej półce
Courtney bierze owy "środek" i wychodzi
Courtney: Dzięki Szefie :D
Szef wzrusza ramionami i miesza w garze.
Stołówka
Courtney wchodzi do części jadalnianej, po czym wsypuje "środek na sranie" do jednego z talerzy
Willa
Uczestnicy, zwycięzcy jedzą śniadanie.
Duncan: Hmm, pyszne naleśniki
Ezekiel: Gotowane własnoręcznie
Leshawna: Koleś, nieważne. Ale faktycznie są dobre
Geoff: Nie zamierzam przegrać. Nie póki jestem w tym programie
Stołówka
Milczące Słonie po przegranej jadly "jedzenie" przyrządzone przez Szefa. Przy jednem stoliku siedzą Beth, Cody i Owen, a przy drugim Courtney. Hmmm, gdzie Gwen i Trent. W tej wersji nie są parą.
Owen: Palce lizać
Cody: O ile pamiętam to ostatnio miałeś zatwardzenie po tym jedzeniu, więc może nie jedz jak za dziesięciu
Owen: Spoko już mi przeszło
Beth: Próbuję to przełknąć, ale tego nie da się jeść
Cody: Beth, Owen, musimy pogadać
Owen: Chcesz dokładkę
Cody: Nie. O Courtney chodzi, nie ufam jej
Beth: Courtney to dobra dziewczyna, nie wiem, czemu jej nie ufasz
Cody: Zapomniałaś już jak cię traktowała w pierwszym wyzwaniu?
Beth: No...
Cody: Słuchajcie. Chciałbym zaproponować wam sojusz. We trójkę dalibyśmy jej radę
Beth: No nie wiem, ja mam już z nią sojusz
Owen: A ja w to wchodzę
Cody i Owen przybijają piątkę
Cody: To rozumiem Owen. A ty Beth?
Beth chwile pomyślała
Beth: Zgoda
Cała trójka zbiła piątkę. Courtney spojrzała na nich podejrzliwie
(PZ Courtney: ) Chcą się mnie pozbyć, tak? Powodzenia Cody, mam nadzieję, że będziesz miał długie sranie.
Obóz Wawanakwa
Uczestnicy po śniadaniu wyszli na zewnątrz. Zarówno Słonie jak i Żyrafy. Był tam też Chris
Chris: Witajcie uczestnicy. Mam nadzieję, że śniadanko smakowało
Cody: Trochę mi niedobrze.
Chris: Dobrze, w dziejszym dniu zaśpiewacie bądź zagracie jeden utwór w stylu Dance
Cody ma ruch wymiotny
Chris: Wyzwanie odbędzie się w amfitetrze, Szef przygotował już...
Cod ma ponownie ruch wymiotny
Chris: Cody, czy ja ci nie przeszkadzam?
Cody: Zaraz wracam
Cody pobiegł do lasu. Po chwili było słychać jak wymiotuje
(PZ Cody: ') Rany boskie Szefie, coś ty dał do tego śniadania
Szef w stroju pielęgniarki zabiera Cody'ego na noszach
Chris: Co z nim?
Szef: Nie wiem, chyba zatrucie
Cody: Szefie, co w tym było?
Szef: Wszystko czym mogłeś się zatruć
Cody ponownie rzyga
Chris: Tak więc mała zmiana planów
Gwen: Jaka zmiana?
Chris: Zmieniam zadanie. Jako że Cody leży w szpitalu, to waszym zadaniem będzie znaleźć sprawcę tej zbrodni.
Courtney: Aha
Chris: To po pierwsze. A po drugie, jeśli wygrają Wściekłe Żyrafy, to Cody będzie mógł jednogłośnie wybrać osobę, która odpadnie
Courtney: Ale i tak nie będzie wiadomo kto to zrobił
Courtney próbuje robić dobrą minę do złej gry
Chris: Nie mów hop. Tu wszędzie są kamery jakbyś zapomniała. Ruszajcie
Żyrafy pobiegły w stronę stołówki, a Słonie do domku.
Stołówka
Leshawna: Dobra, tutaj doszło do zbrodni więc tutaj w powinniśmy zacząć szukać
Uczestnicy zaczynaja szukać
Justin: Mam cos
Leshawna: Co masz
Justin: Jakąś ksiażkę
Leshawna patrzy
Leshawna: Ty durniu. Przecież to ksiażka kucharska Szefa.
Geoff: Ziomy skupcie się
Ezekiel: Dobra
Ezekiel kuca
Geoff: Nie, nie. Nie to miałem na myśli. Musimy znaleźć sprawcę
Duncan: Przecież jak wy chcecie to zrobić. Nie mamy żadnych detektywistycznych wartości
(PZ Duncan: ) A ja wiem kto to zrobił. Oczywiście, że Courtney, tylko ona byłaby zdolna do czegoś takiego. Teraz muszę ją jakoś wybronić, by jej drużyna wygrała i Cody jej nie wykopał... zaraz, czy ja serio to powiedziałem?
Leshawna: Dobra, szukamy dalej
(PZ Duncan: ) Muszę spowolnić jakoś naszą drużynę, bo coś czuję, że się dowiedzą
Justin: Co powiecie na partyjkę w pokera
Duncan: Pewnie, mamy sporo czasu
Leshawna: Nie Duncan, nie mamy
Domek
Courtney cała się trzęsie podczas gdy uczestnicy szukają jakichś śladów
Gwen: Courtney, poszukamy razem, w swoim pokoju, a wy idźcie do pokoju chłopaków
Owen: Spoko
Pokój chłopaków
Beth: Nie wiem czego właściwie mamy szukać
Owen: Też nie wiem, ale oglądałem kilka filmów detektywistycznych
Pokój dziewczyn
Gwen: Courtney, cała się trzęsiesz
Courtney: Ja? Nie, nie, wydaje ci się
Gwen: Przemarzłaś?
Courtney: Heh, tak, z pewnością :/
(PZ Courtney: ) O rany, nie jest dobrze. Jak nie wygramy tego, to odpadnę, wiem to na 100%
Stołówka
Geoff: Mam plan. Dostaniemy informacje ze szpitala czym się zatruł Cody i na tej podstawie dostaniemy sprawcę, przez odciski palców na opakowaniu
Leshawna: Nie głupie
Duncan: No nie wiem, może być
(PZ Duncan: ) Cholera co robić? Jeśli wygramy, to Cody pośle Courtney do domu, a jesteśmy blisko tego, żeby tak się stało
Leshawna: Duncan?
Duncan: Co?
Leshawna: Coś mi się zdaję, że ty wiesz kto to zrobił
Duncan: Ja?
Duncan robi nerwową minę. Leshawna znajduje pudełko po "środkach", którymi zatruł się Cody
Leshawna: Ha
Duncan: Skąd to masz xD
Leshawna: Mów kto to zrobił
Duncan: Nie ma mowy
Duncan wychodzi
Ezekiel: Sabotaż
Geoff: Tia... ziomy wygramy to mimo wszystko
Domek, pokój dziewczyn
Courtney znika, a Gwen prowadzi śledztwo sama
Gwen: Potrzebuję informacji czy Cody...
Gwen zauważa, że nie ma Courtney
Gwen: Courtney? Gdzie jesteś?
(PZ Courtney: ) Musiałam się przyznać
Namiot Chrisa
Courtney: Chris
Chris: Co jest? Uczestnicy nie mają tu wstępu
Courtney: Muszę ci się do czegoś przyznać. To ja otrułam Cody'ego
Wyspa Wawanakwa z lotu ptaka
Chris: COOOOOOO?
Amfiteatr
Wszyscy uczestnicy. Słonie i Żyrafy (bez Cody'ego) są w amfiteatrze.
Chris: Courtney, Courtney, Courtney
Chodzi w te i spowrotem
Chris: Czy ty wiesz do czego doporawdziłaś?
Courtney spuszcza głowę
Chris: Koleś mógł się przez ciebie przekręcić
Courtney robi niepewną minę
Chris: I muszę powiedzieć, że to było... BOMBOWE. Haha, jak koleś zerzygał się na Szefa w karetce pogotowia. Szkoda, że nikt tego nie sfilmował
Kamera pokazuje na obrzyganego Szefa
Szef: Daruj sobie.
Chris: Płukanie żołądka na szczęście sięudało i Cody jest w drodzę na wyspę. Milczące Słonie wygrywają bo Courtney znalazła sprawcę. Żyrafy, widzimy się na ceremonii
Wszyscy (oprócz Duncana) złowrogo patrzeli na Courtney
Ceremonia
Chris: Ale wtopiliście. A szło wam naprawdę dobrze. Jedno z was odpadnie i nie będę to ja xD Dobrze, bezpiecznymi są Geoff, Leshawna i Justin. Duncan, wiedziałeś kto otruł Cody'ego, a nie chciałeś tego powiedzieć. Czyżby coś wisiało w powietrzu? Ezekiel, ty ciągle gdzieś łazisz niewiadomo gdzie. Ostatnia pianka jest dla.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Duncana. Ezekiel, wypadasz
Duncan złośliwie uśmiechnął się do Ezekiela
Chris: Szefie
Szef wrzuca Ezekiela do łódki przegranych
Chris: Ale co to była za akcja. Myślałem, że będzie nudne śpiewanie, a tu proszę. Courtney zgotowała nam taką akcje. Oby więcej takich zwrotów akcji. Oglądajcie Totalną Porażkę Wyspę Wawanakwa.
Ciekawostki
- Trent pojawił się lecz się nie odezwał.
- Z pokoju zwierzeń skorzystali Cody, Courtney i Duncan.
- W tym odcinku całkowicie rozpada się sojusz Courtney, po tym jak Beth ją zdradziła i przeszła do innego sojuszu, a Gwen dowiaduje się, że Courtney otruła Cody'ego.
- Powstaje jednak w tym odcinku sojusz Cody'ego w składzie Beth, Cody i Owen.
- Jest to pierwszy raz, gdzie Chris pozwala poszkodowanemu wybrać osobę do eliminacji, choć tak nie było gdyż ich drużyna wygrała.
- DJ zostaje wspomniany w tym odcinku, lecz się nie pojawia.
- Jest to pierwszy odcinek, w którym Szef wrzuca zawodnika do łódki przegranych.
- Jest to drugi odcinek, w którym ktoś poniósł uszczerbek na zdrowiu. W tym przypadku Cody zostaje otruty.
- Poprzednio w Co dwie głowy, to nie jedna, DJ i Ezekiel zostają poturbowani, gdy Courtney i Duncan walą nimi w łódki.
- Jest to pierwszy odcinek od Złość piękności szkodzi, w którym Milczące Słonie wygrywają. A zarazem trzeci w których Courtney przyczynia się do zwycięstwa. Pozostałe to Powrót (wraz z Beth) i Złość piękności szkodzi.
Zobacz także
Totalna Porażka Wyspa Wawanakwa odcinki | |
---|---|
Przed połączeniem | Powrót | Mecz | Złość piękności szkodzi | Hokejowa gra | Co dwie głowy, to nie jedna | Zbrodnia niemal doskonała | Zabójczy tor przeszkód | Znowu mnie wystawiłeś | Jaskinia, podziemia i odnowiona miłość |
Po połączeniu | Dogonią Nas | Hazard | W górę | Siedem Smaków | Przeżyj albo zgiń |